Bóg dotknął mnie przy Stole Ciała. Bez zbędnych słów, w ciszy poczułam jedność duszy i ciała w Chrystusie. Zobaczyłam jak potężny jest „połamany” Baranek. Doświadczyłam w tym spotkaniu z żywym Bogiem pokoju i uzdrowienia. Na kursie Bóg pokazał mi moją kreatywność i twórczość. Gosia, 29 l.

 

 

Pan Bóg dotknął mojego serca. Poznałam czym jest modlitwa, wspólnota i jedność z Bogiem. Niezwykłe poruszenie serca. Pokonałam w sobie lęk przed otwarciem się przed ludźmi, a także wypowiadaniem słów modlitwy na głos. Z serca dziękuję Panu Bogu i organizatorom za ten czas łaski. Agnieszka, 33 l.

 

 

Zrozumiałam, że modlitwa jest łaską, a dotychczas sama chciałam modlić się i zbliżyć do Boga swoją siłą. Nauczyłam się otwierać na łaskę, nie stawiać Bogu ograniczeń, przyjmować taką łaskę, jaką On dla mnie przeznaczył, a nie jaką ja bym chciała. Na nowo odkryłam piękno Eucharystii. Dominika, 17 l.

 

 

Rekolekcje potwierdziły, że Eucharystia jest codziennym źródłem łaski dla mnie. Nauczyły modlitwy charyzmatycznej do stosowania na co dzień. Ucieszyłam się, że tylu ludzi tak pięknie chce wielbić Boga. Wyjeżdżam z radością w sercu. Barbara, 64 l.

 

 

Podczas kursu Bóg dotykał mnie słowem z Pisma Świętego, z ust drugiego człowieka, przygotowując je, by otworzyło się w pełni na Niego. Bóg swoją mocą przemienił moje serce, by w modlitwie mogło słuchać Jego słów, które są Życiem. Dał mi serce z ciała, krusząc serce z kamienia. A to serce z ciała, dzięki Jego mocy i łasce mogło najprościej całym sobą Go uwielbiać za to, że kocha mnie – takiego wielkiego grzesznika. Zniżył się do mojego poziomu, by otworzyć mi niebo. Asia, 17 l.

 

Rekolekcje te uporządkowały moje spojrzenie na wspólnotę, na charyzmaty. Dużo więcej rozumiem, zostały uporządkowane moje oczekiwania od wspólnoty. Bóg zapłać za dużo serca we wszystkim w czym dzieliliście się z nami. Jerzy