Zawsze budujące dla mnie jest przeżycie adoracji Krzyża. Głęboko przeżywam każdy moment, czuję prawdziwą obecność Żywego Jezusa. Czuję się umocniony. Wojtek

„Zaufaj Panu a On sam będzie działał.” Pomimo lęku przed byciem animatorem, plus bycie takim pomocnikiem SNE, bardzo się cieszę, że Pan Bóg pokierował moim życiem, że mogłam tyle cierpieć, przeżyć, by teraz na tym SMAP-ie w Ustrzykach Dolnych głosić Dobrą Nowinę. Cieszę się, że mogłam dzielić się tą radością, szczęściem, które daje mi Bóg. BÓG JEST WSZĘDZIE I W KAŻDYM CZŁOWIEKU! Magdalena, 17 lat

Dzięki SMAPowi udało mi się pokonać lęk przed ludźmi podczas „siatki”. Ludzie nie gryzą, jak się ich zapyta o Jezusa! Krzysztof, 27 lat

Jako osoba nawykła do przeżywania swojej wiary w wymiarze indywidualnym, doświadczyłem prawdziwości słów Jezusa: „Gdzie dwóch lub trzech gromadzi się w Moje Imię, tam Ja jestem pośród nich.” Bóg naprawdę działa we wspólnocie, często w sposób całkiem nieoczekiwany. Dawid, 26 lat

Na tym SMAP-ie Bóg w szczególnie bezpośredni sposób dał mi poczuć, że jestem Jego ukochaną córką i docenia we mnie każdy milimetr mojej osobowości, że jest w stanie wykorzystać wszystkie moje cechy do czynienia dobra, że moja inność, wyjątkowość przyciąga ludzi, których mogę poznać i przybliżyć do Boga. Każde moje dziadostwo jest w Jego oczach niezwykłe i cudowne. On otwiera nasze oczy. Chwała Panu! Gabriela, 17 lat

Bardzo podobał mi się klimat, cała atmosfera spotkania. Dużo radości i Jezusa w powietrzu. Za wszystkich uczestników chwała Panu! Paweł J

Na tym SMAP-ie zobaczyłem wielkie skostnienie Kościoła, którym i ja jestem. Ja też jestem zwapniały, co jest zaprzeczeniem Ewangelii i Ducha Świętego. Jezus dał mi siły, aby z tym walczyć. Pokazał i umocnił, bo udało mi się poprowadzić rozmowę z kilkoma osobami mądrze, ale na luzie. Na nowo odkryłem radość i pewność przy głoszeniu. Na nowo uświadomiłem sobie wielką moc Ewangelicznego przepowiadania, i że Ewangelia sama się broni. Nic nie trzeba dodawać. Szczerość i prawda to podstawa! Radek, 20 lat

Tegoroczny SMAP był dla mnie czasem doświadczenia wielkiej łaski i mocy Bożej. Dzięki posłudze ewangelizatora, zobaczyłam, że Pan Bóg chce mnie do swego dzieła i dał mi wiele wspaniałych rzeczy, którymi mogę służyć. Coraz bardziej przekonuję się o sile, która tkwi w modlitwie- bez tego ani rusz! A Pan Bóg jest zaskakujący- posyła mnie tam, gdzie ja bym się nie spodziewała. Patrycja, 18 lat

Podczas tegorocznego SMAP-u, kiedy posługiwałem modlitwą jak i ewangelizowałem na mieście, doświadczyłem Miłości Bożej. Okazywała się ona tym, że nawet moje słabości mogły pociągać innych do Boga. Kiedy na koniec dnia popatrzyłem na moje życie zauważyłem jak wiele można dla Boga zrobić mimo naszej niedoskonałości. Łukasz, lat 25

Doświadczenie Jezusa na SMAPie? Trzeba Go odwiedzać, a nawet muszę Go odwiedzać w trakcie takich eventów, choćby na chwilę, by zaczerpnąć wody ze Źródła i siły do dalszej posługi. Modlitwa i adoracja jest podstawowym elementem ewangelizacji. Gerard, 21 lat

Jestem wdzięczna Panu Bogu za to, że mogłam wziąć udział w tegorocznym SMAP-ie. Poprzez posługę ewangelizatora, którą tutaj pełniłam, mogłam doświadczyć radości z dzielenia się Słowem Bożym, które było umocnieniem zarówno dla osób, z którymi rozmawiałam jak i dla mnie samej. Cieszę się, że spotkałam wiele osób, które otworzyły się na doświadczenie Bożej Miłości i przyjęły Jezusa, jako swego Pana i Zbawiciela. Polecam dobremu Bogu wszystkich uczestników jak i ewangelizatorów, prosząc by w ich sercach zawsze gościła Boża Miłość, którą będą chcieli się dzielić z innymi. Niech Bóg będzie uwielbiony w całym tym spotkaniu. s. Pia

Jako kleryk jest mi bardzo miło, że mogłem uczestniczyć w ewangelizacji na SMAPie. Spotkałem dużo osób, z którymi wymieniłem wiele poglądów świadczących o uzdrawiającej mocy Bożej. Posługa modlitewna umocniła mnie na drodze powołania oraz dała mi do zrozumienia jak bardzo ważna jest otwartość na młodego człowieka, który chce, aby ktoś go wysłuchał i mu pomógł. Paweł, lat 22